O blogu

 

koniec września 2013

Planowałam i nawet przez pewien czas prowadziłam stronę poświęconą ważkom na blogu "Chwile zaChwycone". Jej celem było i jest uporządkowanie wiedzy o szablakach pozyskanej z różnych źródeł. Po kilku wpisach okazało się jednak, że pojedyncza strona, na której przybywa treści jest bardzo niewygodna i niepraktyczna. Ba, a co stałoby się gdybym jednym nieopatrznym ruchem ją usunęła?!
Dlatego przypinam nowy blog "Ważki zaChwycone" do już istniejącego bloga "Chwile zaChwycone", by móc swobodnie zrealizować plan dokładnego rozpoznania gatunków ważek, a może i innych owadów.
Jeśli dostrzeżesz błędy lub masz wątpliwości (bo i ja je mam), zapraszam Cię do komentowania i wskazywania nieścisłości czy pomyłek - w imię prawdy o ważkach :-)
Nie jestem żadnym znawcą owadów, ale może wystarczy samo zaangażowanie, dociekliwość i analizowanie danych pozyskanych z dostępnych źródeł? Choćby do tego, by (kiedyś) z dużą pewnością stwierdzić, że spotkana w przyszłości ważka należy do konkretnego gatunku, gdyż posiada takie a takie cechy charakterystyczne.
Zimna jesień i zima to pory roku, w których nie spotkamy ważek - giną one wraz z pierwszym przymrozkiem. A może i wcześniej? Już od kilku dni nie spotkałam żadnej... Ale potem nadejdzie wiosna i lato, chcę się więc odpowiednio przygotować do ponownego spotkania z tymi owadami, które całkiem chętnie i cierpliwie mi pozują.
Być może za jakiś czas, a bardzo bym tego chciała, stworzę coś w rodzaju kalkulatora ważek (szablaków), lecz najpierw muszę zebrać wszystkie możliwe informacje, zweryfikować je i ujednolicić. To dlatego staram się rozebrać wszystko na części pierwsze, by później poskładać je w określoną całość.
To na razie tyle - biorę się do dzieła!

30.10.2013